Wagonik kolejki na Łomnicę
góry Tatry

Słowackie Tatry Wysokie

4.09.2021 r.

Dwa lata temu przed wyjściem na Rysy aklimatyzacja;) odbywała się w rejonie Kasprowego [o czym możecie poczytać tutaj]. W tym roku stacjonujemy na Słowacji i to tam wyruszamy na pierwszą  tatrzańską wędrówkę.

Przyjechaliśmy do Tatrzańskiej Łomnicy, gdzie udało nam się szybko znaleźć miejsce parkingowe w okolicy zielonego szlaku, którym ruszyliśmy do Schroniska Łomnickiego (Skalnata chata).

Park

ścieżka

Przechodzimy przez park, mijamy Grand Hotel i idziemy skrajem lasku.

 

 

Drogowskaz na szlaku

Zielony szlak

Po około 1 km dochodzimy do drogi asfaltowej, którą pójdziemy aż do pośredniej stacji kolejki – Start.

Droga asfaltowa

Kolejka Start

Przy Kolejce Start

Tutaj można wypić kawę z widokiem na Łomnicę albo przynajmniej na Skalnatą Chatę, jeśli akurat przeszkodzą chmury.

Stąd mamy 2,6 km do schroniska. Początkowo wzdłuż kolejki, potem odbijamy na jej lewą stronę. Niby prosto, a jednak zadyszka się pojawiła. Nad głową świeci słońce ale widać, że nad Łomnicą chmury – dobrze, że jednak zrezygnowaliśmy z wyjazdu na szczyt, pewnie i tak nic by nie było widać.

Gondola

kamienie na szlaku

Po męczącym podejściu można odpocząć na miękkich pufach przy schronisku.

Odpoczynek przy schronisku

Warto podejść jeszcze trochę w górę nad Łomnicki Staw. To tutaj zaczyna bieg czerwony wagonik na Łomnicę. Drugą kolejką można wyjechać na Łomnicką Przełęcz.

Budynek kolejki

Budynek schroniska

 

Wagonik kolejki

Łomnicki Staw

My tylko podziwiamy widoki nad stawem i ruszamy dalej. Spod Schroniska Łomnickiego czerwonym szlakiem chcemy dotrzeć do Schroniska Zamkovskiego (Chata Zamkovskego).

Tablica informacyjna

Szlak praktycznie na całej długości biegnie zboczem więc widoki przednie, dopiero pod koniec wchodzimy do lasu. Po drodze można spotkać przyjaciół;)

Widok z góry

Lisy

Tablica na szlaku

Na miejscu przebiega myśl, żeby iść do schroniska Tery’ego ale jednak jest już trochę późno na takie wędrówki, a poza tym jeszcze czeka nas prawie 10 km drogi powrotnej, no i jutro najważniejszy wyjście w góry więc nie ma się co przemęczać.

Budynek schroniska

Przed Schroniskiem

Ruszamy dalej czerwonym szlakiem w kierunku Reinerowej Chatki, pod która obieramy szlak niebieski.

Chatka

Wrócimy nim do Tatrzańskiej Łomnicy, do punktu wyjścia. Niby idziemy w dół ale droga strasznie monotonna. 6,7 km ciągnęło mi się niemiłosiernie.

Wodospad na szlaku

Ścieżka

Drzewo

Z radością spoglądałam w kierunku kolejki, która majaczyła za drzewami bo to oznaczało, że meta już niebawem. Ostatnie metry to już przejście przez miasto między gustownymi hotelikami i pensjonatami.

Zbiornik wodny

Widok na Łomnicę

Rozgrzewka przed jutrem jest. Oby pogoda tak samo dopisała, jak dzisiaj.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *