Sępia Góra
Ostatnie wyjście w Izery – szczyt Sępia Góra. To wycieczka na 1-1,5 godz. Pogoda nie sprzyja, więc akurat to wykorzystamy.
Szlak
Podjeżdżamy pod czerwoną kropkę – początek Głównego Szlaku Sudeckiego w Świeradowie-Zdroju na ul. Dworcowej (przy informacji turystycznej). Stąd na szczyt jest 2,4 km.
Początkowo można iść szlakiem: czarnym, zielonym lub niebieskim.
Wszystkie spotykają się ze sobą na ul. Sybiraków, skąd na Sępią Górę prowadzą dwa – zielony i niebieski, a w zasadzie do samego końca tylko niebieski, bo zielony pod Sępią Górą odbija do Gierczyna i trzeba tam, i tak, wejść na niebieski. Najlepiej więc od początku obrać szlak niebieski i dojść nim na sam szczyt. Można z ul. Sybiraków iść na wprost (bardziej pod górę) albo iść na około, właśnie wspomnianymi połączonymi szlakami zielonym i niebieskim.
My wybieramy opcję na wprost i po około 30 min jesteśmy na szczycie. Pogoda niestety kiepska – pada trochę deszczu, trochę śniegu, widoczność zerowa, także nie wiem jakie są widoki z góry:D
Szczyt
Szybka fota i schodzimy, bo jest mało przyjemnie.
Oczywiście nie muszę dodawać, że spacerując po Świeradowie, po zejściu ze szczytu, wychodzi słońce i się przejaśnia?! No, także tyle w tym temacie.
Plany na izerski weekend trochę pokrzyżowała pogoda, trochę sytuacja wokół, ale udało się, coś tam zobaczyć. Drugi rok z rządu czuję się niezaspokojona, więc mam nadzieję, że jeszcze tu wrócę.
26.02.2022 r.