Góry Świętokrzyskie to pasmo zupełnie mi nieznane, nigdy tutaj nie byłam, i dzisiaj też nie będę za długo – wpadliśmy tylko na jeden szczyt, ale za to jaki – ostatni do Korony Gór Polski!

Nowy Rok, symboliczne otwarcie czegoś nowego, a ja mam nadzieję, że zamknę projekt najwyższych szczytów wszystkich pas górskich w Polsce.

Był to też najdziwniejszy wyjazd w góry – pokonując w dwie strony 400 km samochodem, na szlaku spędziliśmy godzinę:D

Do punktu wyjścia na szlak mamy prawie 200 km, ale z racji szczególnego dnia (przypominam to Nowy Rok) na drodze praktycznie pusto, więc jedzie się dobrze i sprawnie.

Święta Katarzyna

Przy klasztorze w Świętej Katarzynie dostępny jest duży parking, który o dziwo szybko się zapełnia. Nie wiem czy więcej osób przyjechało do kościoła, czy na szlak, ale można powiedzieć, że jest tłoczno.

Czerwony szlak na Łysicę to 2 km całkiem przyjemnej wędrówki, chociaż miejscami trzeba uważać na kamieniach. To też dziwna wędrówka, jakby coś się kończyło, a przecież jeszcze tyle szczytów przed nami.

Łysica

Najwyższy szczyt Gór Świętokrzyskich tak naprawdę ma dwa wierzchołki: Skała Agaty o wysokości 614 m n.p.m., i nieznacznie niższy, ten bardziej charakterystyczny z krzyżem o wysokości 613 m n.p.m. Do Korony Gór Polski zaliczany jest ten drugi, gdyż pomiary potwierdzające te wysokości pochodzą dopiero z 2018 r.

Skała Agaty oddalona jest od krzyża na Łysicy o 700 m ale zostawiam sobie to na kolejny raz, bo na pewno przyjadę kiedyś w Góry Świętokrzyskie na dłużej. Teraz chcę wracać, uzupełnić książeczkę zdjęciami i czekać na pozytywną weryfikację. Korona Gór Polski jest moja!!

Szczyt jest zalesiony, nie ma co liczyć na górskie widoki, ale czasami nawet na niższych wysokościach jest pięknie. My mieliśmy szczęście zobaczyć piękną grę słońca zza oszronionych drzew.

Aha, wracamy tym samym szlakiem na parking i nawet tą samą drogą do domu.

Super rozpoczęty 2021 r.

Ps. To nie nasze jedyne wędrówki noworoczne. Trzy lata temu byliśmy na Leskowcu [tutaj].

1.01.2021 r.