Lubań - wieża widokowa
Gorce góry GSB KZKG RP Wieże widokowe

Gorce – Lubań i wieża widokowa

13.08.2020 r.

Było pływanie na SUPie, było plażowanie, pora na góry – Lubań i wieża widokowa.

Ruszamy żółtym szlakiem z Kluszkowców (okolice kościoła), przez Jaworzyny, na Lubań.

Kościół w Kluszkowcach

Tabliczka szlakowa

Szlak

Jest to w miarę łagodne podejście. Początkowo, zaraz za zabudowaniami, może być ciężko, szczególnie przy palącym słońcu, ale zaraz zaczyna się las więc cień dobrze robi.

Szlak w lesie

Szlak w lesie

Do punktu Jaworzyny Ochotnickie docieramy po godzinie wędrówki. Tutaj szlak żółty łączy się ze szlakiem niebieskim z Ochotnicy Dolnej, zielonym od szczytu Gorc, oraz czerwonym – Głównym Szlakiem Beskidzkim.

Punkt Jaworzyny Ochotnickie

Stąd na szczyt Lubania jest niecałe 2 km.

Tabliczki znakowe

Można iść dalej żółtym szlakiem ale wtedy omijamy wieżę widokową więc lepiej wybrać wszystkie pozostałe szlaki;) Znowu jest w miarę płasko, dopiero przed samym szczytem czeka nas wspinaczka.

 

 

 

Wieża widokowa za drzewami

Wieża widokowa z tyłu

Wieża widokowa na Lubaniu

Wieża widokowa

Na szczycie ludzi niewiele, spokojnie można wejść na wieżę i podziwiać widoki, a jeśli trafi się na dobrą widoczność jest co oglądać. Gorce, Pieniny, Tatry, Jezioro Czorsztyńskie – wszystko jak na wyciągnięcie ręki.

Tabliczka na wieży

Widok na Tatry i Jezioro Czorsztyńskie z wieży

Polana pod wieżą

Szczyt

Lubań to poza wieżą znana, szczególnie wśród zdobywających GSB, baza namiotowa, która obecnie niestety jest już nieczynna. Schodzimy tam i chwilę odpoczywamy.

Skrzyżowanie szlaków

Na kolejnym skrzyżowaniu szlaków, zaraz za bazą, obieramy szlak niebieski, którym dotrzemy do Kluszkowców, chociaż w innym miejscu niż punkt wyjścia.

GSB

Zejście nie dostarcza już ładnych widoków, gdyż idziemy lasem i leśnymi wąwozami.

Wąwóz na niebieskim szlaku

Widoków nie ma ale za to na szlaku można spotkać ciekawe rzeczy, czyżby komuś było za zimno?

Kaloryfer w lesie

Dopiero przed Górą Wdżar mamy dalekie widoki. Tutaj tak naprawdę kończy się nasza górska wycieczka, gdyż nie idziemy dalej szlakiem do Przełęczy Snozka tylko ścinamy wzniesienie i przecinając trasę narciarską schodzimy w dół w ul.Kamieniarską.

Góra Wdżar

Tutaj zimne piwko robi robotę.

Dalej idziemy już „miastem” kierując się w stronę wieży kościelnej, spod której rano startowaliśmy.

 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *