GSB – Rabka-Zdrój – Stare Wierchy
24.02.2019r.
Dzień wcześniej „liznęliśmy” Małego Szlaku Beskidzkiego, to teraz przyszedł czas na ten większy – Główny Szlak Beskidzki.
Rabka-Zdrój to fajne miejsce wypadowe na GSB bo szlak przebiega przez centrum miasta. My startujemy na ul. Orkana, przy fontannie i parku, gdzie na niewielkim parkingu zostawiamy samochód i ruszamy w kierunku Starych Wierchów. Oczywiście można podjechać wyżej – na ul. Gorczańskiej za zakrętem jest miejsce na 2/3 samochody ale po pierwsze zdobywamy więc idziemy, a po drugie pewności, że tam zaparkujemy nie ma, a szkoda się potem wracać.
Ruszając przy parku idziemy cały czas drogą asfaltową w górę, aż do końca wspomnianej ul. Gorczańskiej.
Tam zaczynają się łąki i chwilę możemy odetchnąć. Potem szlak pnie się znowu w górę, wchodzimy do lasu. Miejscami jest ślisko ale oczywiście nie chce się zakładać raków więc idziemy troszkę lasem po śniegu żeby amortyzować poślizg.
Kiedy dochodzimy do Maciejowej po prawej stronie co to lubię najbardziej – ośnieżone szczyty Tatr.
Kilka metrów dalej, za Schroniskiem na Maciejowej widać też coś innego – smog wiszący na miastem. Przykry widok.
Przed nami jeszcze ponad godzinka drogi do Schroniska na Starych Wierchach. Szlak całkiem przyjemny, chociaż momentami powalone drzewa utrudniają przejście.
Do celu docieramy po godzinie. Uwinęliśmy się dość szybko, 9 km przeszliśmy w 2,15 godz., gdzie drogowskazy wskazywały godzinę więcej.
Powrót tym samym szlakiem i wyjazd do domu.
Coś mnie ewidentnie ciągnie w tamte strony bo już myślę o kolejnych wędrówkach po Gorcach:)